TURA to niezależna od systemu procedura eksploracji lochów. Zastępuje żmudną księgowość mechanizmem kości ryzyka, która decyduje o spotkaniach losowych, zmęczeniu i wyczerpaniu zasobów. Jeśli nie chcecie całkowicie porzucić turowości w swoich OSRach, ale liczenie każdego zasobu jest męczące, to może być najlepsze rozwiązanie.
Kampanię w Brindlewood zaczęliśmy we wrześniu 2023 i zajęła nam cały rok szkolny. Babcie uratowały swoje miasteczko (a może nawet świat), a w ich słodkie sielskie życia wkradły się mrok i oślizgłe glony. A jak zmieniło się moje spojrzenie na grę? Moim zdaniem: 1. Gra zyskuje przy graniu w kampanię, bo pojawia się coraz więcej ciekawszych, mroczniejszych wątków. 2. Gra traci przy graniu w kampanię, bo jest dość schematyczna i powtarzalna. 3. Gra zyskuje przy dłuższym graniu, bo coraz ciekawsze stają się interakcje między babciami, zarysowują się różnice w ich charakterach, stają się coraz bardziej ludzkie. 4. Gra traci przy dłuższym graniu, bo z czasem coraz trudniej przekonać samego siebie, że odkrywamy rozwiązanie, a nie wymyślamy rozwiązanie. No i czuć coraz bardziej, że te wskazówki otchłani to takie smaczki/kolory, ale nie mają za dużo sensu. 5. Ostatnia tajemnica jest ciekawsza niż większość gotowców z podręcznika, bo w końcu nie odpowiadamy na to samo pytanie (kto zabił?) i ...
Niedawno pisałem o solowym lochotłuku Grotten, a kilka dni później miałem okazję wypróbować jego bardzo prawdopodobnego protoplastę - Dark Fort. Tę małą ulotkę dostałem jako dodatek do Feretory i od razu zabrałem się do grania. Mechanika jest tu bardzo podobna. Tworzymy postać, a następnie wchodzimy do lochu, którego kolejne pomieszczenia generowane są losowo. Tym razem nie otrzymujemy kafelków, tylko tabelki losowe, a mapę rysujemy sami. W każdym z pomieszczeń możemy znaleźć: nic, kupca, zagadkę, słabego potwora, silnego potwora albo pułapkę. Walkę toczy się rzucając k6 i próbując wyrównać lub przekroczyć poziom przeciwnika, a następnie zadajemy obrażenia określane kolejnym rzutem. Zdobywając 15 punktów i odwiedzając co najmniej 12 pomieszczeń, możemy awansować. Proste, szybkie i fajne. Porównanie obu gier wypada korzystnie dla Grotten. Jej główną przewagą jest bogactwo pozycji w tabelach na poszczególne typy pomieszczeń. Dla każdej z nich mamy rzut k66, w Dark Fort potwory są tylko 4...
Ponieważ ostatnie dni upłynęły na pożeraniu sałatki warzywnej w ilościach hurtowych, to pomyślałem, ze dobrym tematem będzie gruba księga. Kupiłem ją w celu posiadania pod ręką super przydatnych tabel losowych podczas prowadzenia sesji i bardzo szybko okazało się, że nie do końca się do tego nadaje. Co więcej, sam jej tytuł wskazuje wprost na jej właściwe zastosowanie i to dowód na to, że warto czytać ze zrozumieniem. ToAD służy do projektowania przygód. Układ tej książki, jej kolejne rozdziały, a w nich kolejne tabele są podporządkowane temu założeniu. Budujemy więc tło, misje, przeciwników, zagrożenia, lokacje, itd. Wszystko od ogółu do szczegółu — najpierw możemy określić, jaki klimat i cel mają ruiny, a dojść do tabeli nietypowych mebli albo typów kolumn. I to jest pewnie przyczyna, dla której ten tom nie sprawdza się u mnie jako podręczny zbiór tabel — jest ich po prostu mnóstwo, a te, które by mi się przydały, są oddalone od siebie o dziesiątki stron. Jako źródło inspiracji do st...
Komentarze
Prześlij komentarz