Pressure
Mechanicznie to taki neo-trad czerpiący pełnymi garściami z istniejących rozwiązań. 4 cechy, do każdej z nich przypisane 5 umiejętności. Rzucamy k6, do wyniku dodajemy modyfikatory pasujących atrybutu i skilla. Należy pokonać stopień trudności (zazwyczaj 7). Jest tu pewnie udziwnienie, bo rzut poniżej to porażka, powyżej to sukces, a równo to nie krytyk, tylko sukces z konsekwencją. Zaskoczyło mnie to rozwiązanie, bo jednak większość gier pozycjonuje ten wynik jako najczęstszy - w końcu nakręca fabułę. Walka opiera się o ten sam rzut, z tym że jeśli przeciwnik trafi, można spróbować uniknąć (test na Dodge Skill) - niezależnie od wyniku tracimy możliwość ataku w kolejnej rundzie.
To kosmos, więc muszą być oczywiście zasady walki statkami. Podoba mi się tu jedna rzecz. Jeśli statek zostaje trafiony i na k6 wypadnie 6, uszkodzony zostaje jeden z głównych systemów. Następnie losuje się który i dla każdego z nich jest tabelka tego, co się dzieje przy pierwszym, drugim i trzecim trafieniu. Pomysł dobry, chociaż prawdopodobieństwo ponownego trafienia tego samego systemu jest bardzo małe (przy dziesięciu atakach wynosi około 3%; a że trafimy 3x w ten sam system 0,2%).
To niby nie kosmiczny horror, ale przecież tytuł to Pressure, więc musi być mechanika stresu. Odporność liczy się jako sumę edukacji i siły. Rzut to k6 + odporność i należy przekroczyć 10. Znowu jak się trafi dokładnie 10, to się zdaje, ale z konsekwencją, ale poniżej podnosi się poziom stresu. Poziom stresu to modyfikator do trudności wszystkich rzutów, oprócz tego rzuca się k6 i jeśli rzuci się mniej niż poziom stresu, to występuje epizod - jakiś stan, który ma przełożenie mechaniczne (np. spanikowany -1 do edukacji i charyzmy). Mam wrażenie, że już to gdzieś widziałem (Mothership, Alien, Obscure), i że było to zrobione zgrabniej.
Największym plusem gry jest dla mnie samo lore i pomysł. Rozgrywka to tak naprawdę trening w symulatorze, a podręcznik jest napisany trochę jak instrukcja korzystania z tego urządzenia. Poza tym dostajemy dość szczegółowy opis świata, konkretnych korporacji, historii (7 stron wydarzeń od 2122 do 2355). To coś czego moim zdaniem brakuje trochę w Mothership. Konkretnego zakotwiczenia przygód w czasie i przestrzeni.
Czy na rynku, na którym są Mothership, Alien, Death in Space, Screams Amongst the Stars jest miejsce na kolejną grę w podobnym klimacie? Nie wiem. Wiem tylko, że Pressure jest w tej kolekcji pełnoprawnym, kompletnym i w miarę kompetentnym graczem. Być może nie wyróżnia się niczym szczególnym, może część rzeczy robi nieco gorzej niż któreś z rodzeństwa, ale prawdopodobnie coś tam robi lepiej. Wyobrażam sobie, że ktoś bierze ją do ręki i gra na niej scenariusze z tych innych gier. Wyobrażam sobie, że ktoś bierze Mothershipa i "pożycza" z Pressure historię świata, korporacje i geografię.
PS jest jeszcze gra Those Dark Places, która według autora jest o zwykłych ludziach stawiających czoła kosmicznej masakrze, a Pressure jest o przeszkolonych członkach grupy specjalnej stawiających czoła kosmicznej masakrze. Coś jakby Alien, a Aliens. Jakoś nie widzę wielkiej potrzeby robienia do tego dwóch osobnych podręczników.

Komentarze
Prześlij komentarz