Czarne Żagle
.Czarne Żagle to gra Wojtka "Rudego" Słobodziana wydana przez Rzucaj Nie Gadaj i Wydawnictwo Hengal. Mechanicznie w dużej mierze bazuje na uproszczonych Bladesach, ale dodaje kilka własnych smaczków.
Mój ulubiony to opcjonalna zasada, która polega na tym, że cała ekipa przy stole śpiewa, tupie i wyklaskuje szantę, otrzymując za to automatyczne wypełnienie segmentu zegara postępu. Chciałbym zobaczyć to na konwencie.
Krytyczny sukces można natomiast podkreślić toastem (kielichy w górę wznieśmy, coś tam, coś tam, morskiej opowieści!) - i podnieść o 1 swoje Szczęście.
Jak Piraci z Karaibów, to muszą pojawić się nadnaturalne siły - czary, uroki i magiczne skarby. W puli pojawiają się wtedy Kości Klątwy. Jeśli to na nich wypadnie najwyższy wynik, masz przerąbane. Śledzi cię cień rekina, twój dotyk sprawia, że alkohol się psuje (przerąbane).
Jest też prosta mechanika żeglugi, której jednak nie przebrnąłem, bo miałem przed oczami tę z Pirate Borga, która wywołała u mnie drobne PTSD. Ta czarnożaglowa jest na pierwszy rzut oka dużo przystępniejsza.
Zasady są bardzo solidne i... no właśnie. Trochę brakuje tu "i": trochę świata, trochę frakcji, jakieś potwory morskie, pomysły na przygody, misje. Na pewno przydałoby się kilka stron z mięskiem. Jak w ogóle ma wyglądać taka sesja? Czy każdy "scenariusz" to napad, czy lecimy w przygodową kampanię?
Technicznie jest ok, chociaż chyba było trochę szybko. Nie ma spisu treści, zdarzają się zdania, w których trochę szwankują gramatyka i składnia. Skład jest czytelny, ilustracje dobrze dobrane. Wizualnie można by było dopracować kilka elementów, ale zasadniczo jest nieźle i nie ma się co czepiać.
Fajnie, że taka gra powstała. To przykład tego, jak wziąć sprawdzony silnik i nadać mu unikalny, klimatyczny sznyt. Powstała lekka, szybka i klimatyczna gra, idealna na kilka wieczorów morskiej przygody z dreszczykiem.
Trochę jednak ubolewam nad tym, że nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Chyba wolałbym dostawać od RNG mniej materiałów, ale żeby każdy miał postawioną kropkę nad i. Dokładniejszą redakcję i korektę, bardziej przemyślaną strukturę, uzupełnioną o treści przydatne do stworzenia własnej przygody z tym podręcznikiem przy stole. Potencjał jest spory, więc liczę na to, że powstaną dodatki z elementami settingu albo generatorami przygód/misji.

Komentarze
Prześlij komentarz