Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2024

Agents of the O.D.D.

Obraz
  Agenci to również gra z nurtu wywodzącego się od Into the Odd. Z bardzo podobną (niemal identyczną) mechaniką. Jeśli chodzi o zasady specyficzne dla tej gry, dostajemy manewry — jeśli zamiast zadać obrażenia, chcemy np. przewrócić albo obezwładnić przeciwnika, to najbardziej narażona na niebezpieczeństwo strona może wykonać rzut obronny. Manewru można również użyć zamiast przewagi (czyli podniesienia kostki obrażeń) podczas ataku i np. zadać obrażenia i wytrącić broń przeciwnika z ręki. Poza tym mamy regularny rozwój postaci, w którym możemy otrzymać dodatkowe HPki, a nawet podnieść swoje atrybuty. Ciekawe jest także rozwiązanie dotyczące sprzętu, o który można wnioskować do centrali, wykorzystując punkty zapotrzebowań. Można zawnioskować o losowe arkanum (artefakt o potężnych możliwościach) wykorzystując 2 punkty, a nawet o konkretne — za 3 punkty. Od Liminal Horror gra różni się jednak przede wszystkim klimatem. LH jest mroczny i niepokojący (w stylu Control, Silent Hill, Alan...

Slav Borg: Zielona wczuta i zabijanie dla świeżaków

Obraz
  "Zielona wczuta i zabijanie dla świeżaków" to piękny tytuł. To też scenariusz do Slav Borga od Dzikie Rzuty . Taki brudny, pojechany, na blokowisku i trochę w lesie. Do tej pory jakoś mnie nie ciągnęło do borgowego słowiańskiego przykucu. Może dlatego, że slavborg widzę przez szybę samochodu, jeżdżąc do dużego miasta w okolicy. Muszę jednak powiedzieć, że ta przygoda zmieniła moje zdanie. Klimat jest tak gęsty, że aż trudno byłoby zamieszać i wylewa się z każdej strony tego wydawnictwa. Historia jest raczej liniowa, chociaż w każdej kolejnej scenie gracze mają sporo swobodnych wyborów i sam ich przebieg może potoczyć się na różne sposoby. To ta różnica między liniowym, a torodrogowaniem, o której niedawno była dyskusja na Erpegowy Codziennik . Ważniejsze jest jednak to, że chwyta od razu za zapijaczony ryj i leci do przodu, jak w filmach Vegi. Poziom przegięcia jest również podobny. Są tu: zasyfiała pijalnia, zasmrodzone osiedle; 31 mieszkań, w których może ukrywać się posz...

Hopes & Dreams

Obraz
Hopes & Dreams nie zachęca okładką, co jest dość dziwne, biorąc pod uwagę, że w środku wygląda całkiem nieźle. Na szczęście zachęca zawartością. Opowiada bowiem o rewolucji — takiej, gdy uciśnione społeczeństwo sprzeciwia się potężnej władzy i chociaż nie ma zasobów i większych szans, to ma nadzieję i marzenia. Wśród inspiracji wymienione są m.in. Peaky Blinders i Arcane. Ja dodałbym jeszcze wycieczkę na Bałuty. Mechanika mieści się na dwóch stronach (na końcu podręcznika jest świetne podsumowanie wszystkich zasad). Test polega na zbudowaniu puli gracza i puli MG (trochę jak w Bohaterach Albionu). Liczy się najwyższy wynik na k6. Jeśli jest remis, to oznacza to sukces z konsekwencją. Do puli gracza można dodać jedną kość k6 za punkt nadziei (zdobywa się je przy wygranym teście, jeśli nie użyło się do niego tej dodatkowej kości). System stosuje też zegary, które wypełnia się udanymi albo przegranymi testami w liczbie równej kostkom w puli. Mamy wyzwania, odliczanie (np. jeśli wypełn...

Bohaterowie Albionu: Cień w Loch Ness

Obraz
Kiedy Łukasz Kołodziej wydał Bohaterów Albionu, moim pierwszym pomysłem było napisanie dodatku o potworze z Loch Ness w stylu Potwora Tygodnia. Okazało się jednak, że Tytus już wziął Nessie na tapet. I bardzo dobrze, bo zrobił to świetnie. Powstał bardzo ciekawy otwarty moduł z dobrą historią, barwnymi postaciami, ciekawymi miejscami i wspaniałym artefaktem. Wszystko, jak to u Łotr , połączone misternie utkaną siecią powiązań. Przygoda jest "gęstsza" niż to, czego można się na pierwszy rzut oka spodziewać się po Bohaterach, ale to tylko pokazuje, że system może mieć szerszy zakres tematyczny. Ten moduł można też bez większego problemu wykorzystać z innymi systemami (chociaż trudno będzie tak podpasować z settingiem). Jeśli ktoś ma ochotę na świetną przygodę, to warto pobrać. A jeśli ktoś sam pisze takie okoloOSRowe moduły, to warto przeczytać, bo można zobaczyć naprawdę świetny warsztat i być może zapisać sobie w notatniku kilka uwag na przyszłość. Dodatek jest dostępny za d...

Mork Borg: Cross Stitch

Obraz
Cross Stitch to moduł do Mork Borga. Napisany w doskonały sposób, świetnie złożony, z rewelacyjnymi pomysłami. I chyba taki, którego nie chciałbym teraz poprowadzić. Koncepcja przygody polega na tym, że wioska zostaje wyrwana z rzeczywistości i przeniesiona do wymiaru, w którym można bezpiecznie przetrwać zbliżającą się apokalipsę. Oczywiście nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Szwy puszczają, potworna istota ma potworny plan, rzeczywistość rozpadnie się na kawałki. Książeczka to porządny zin na prawie 40 stron, do tego mapki, zakładka, szczegółowe opisy miejsc, postaci oraz harmonogram wioski - kto kiedy gdzie się znajduje. Wszystko naprawdę porządnie ułożone i spisane. Do tego procedura - co 30 minut czasu rzeczywistego wszystko się resetuje i postaci znowu wchodzą do wioski. Za każdym razem coś się zmienia, a nadejście potwornego potwora z potwornym planem się zbliża.   Brzmi to naprawdę dobrze, więc dlaczego nie chciałbym jej poprowadzić? Bo jest zbyt skomplikowana i trochę ...

Greystokes

Obraz
Kiedyś szukałem różnych popularnych postaci, światów, książek, które nie mają swojego erpega. Jedną z nich jest Tarzan. Być może dlatego, że jego historia jest tak skupiona na jednym bohaterze, że trudno sensownie zrobić postaci graczy, które nie są właśnie nim (czy Wiedźmin boryka się z tym samym problemem?). Czyli po prostu wszyscy chcą być Tarzanami, a jak nikt nie może być Tarzanem, to w ogóle nikt nie chce grać. Łukasz Kołodziej rozwiązał ten problem w swoich Greystokes, w których możemy wcielić się w rodzeństwo wychowywane przez zwierzęta. Odnalezieni po latach członkowie bogatego rodu wracają do Londynu, gdzie czekają na nich ekscytujące, lecz niebezpieczne, przygody (czyli wszyscy mogą być Tarzanami). Gra, jak to zazwyczaj bywa w publikacjach Fajerbol , ma prostą mechanikę. Tym razem opiera się ona o Honey Heist, czyli mamy dwie cechy: Człowiek i Bestia. Startujemy z 3 punktami w każdej z nich, a w trakcie gry wajcha przesuwa się w jedną lub drugą stronę. Testy polegają na rzu...

Mork Borg: Knives Out

Obraz
Okładka mnie jakoś nie zachęciła (to w ogóle ciekawy temat - wpływ okładki na chęć sięgnięcia po grę). Na szczęście się zmusiłem, bo Knives Out to naprawdę dobry dodatek do Mork Borga. Mam wrażenie, że najlepsze dostajemy na samym początku, bo już na wnętrzu okładki znajduje się generator skoków. Rzucając pełnym zestawem kości, można stworzyć naprawdę niezłą małą przygodę. Świetna rzecz, jak nie ma się za dużo czasu na przygotowania. Dalej jest raz lepiej, raz gorzej, ale zasadniczo ten mały zin nie spada poniżej pewnego poziomu. Mamy więc świetny zestaw dziwnych specjalnych noży i ostrzy, zasady fechtunku, peleryny, różne dziwne przedmioty (bardzo pomysłowe i czasem zabawne), karczmę wraz z jej mieszkańcami i rozrywkami, inspiracje i zahaczki do scenariuszy, przykładowy skok, pełen scenariusz (jakiś taki lekko przekombinowany i niezbyt wciągający - to moja najmniej lubiana część książeczki), galerię złoczyńców, dodatkowe zasady walki (bronią dzierżoną w dwóch rękach, klika ataków w r...