Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2025

Dragonbane: Zestaw Podstawowy

Obraz
  Dawno nie pisałem o Dragonbane. A to dlatego, że zabrałem się za Zestaw Podstawowy, czyli pudełko, a było tam trochę czytania. Musiałem trochę rozgryźć, czym różni się wersja pudełkowa od podręcznika głównego, ale już wiem i spieszę z wyjaśnieniem. Pudełko zawiera podręcznik gracza, ale w miękkiej okładce, nie zawiera jednej przygody, która w nim jest, ale za to daje kampanię z kilkoma przygodami połączonymi w całość, mapę doliny, mapkę z siatką do prowadzenia bitew, wytłoczki z potworami, podstawki do papierowych potworów, ładne zielone przezroczyste kostki, karty inicjatywy, skarbów, plotek i ulotkę do grania solo. O zasadach nie będę się rozpisywał, bo w zasadzie podsumowałem je przy okazji startera. Tu przede wszystkim dochodzi pełna instrukcja tworzenia postaci, szczegółowe opisy umiejętności, talentów (zdolności heroicznych), pełna lista czarów. Przy kolejnym czytaniu znowu zwróciłem uwagę na śmiertelność. Zauważyłem, że wraz z awansem nie rosną HPki. Można wziąć talenty, k...

Każdy jest Johnem

Obraz
  Każdy jest Johnem to taka dziwna gra kooperacyjno/rywalizacyjna i to z Mistrzem Gry. Gracze wcielają się w tytułowego Johna i na zmianę przejmują kontrolę nad jego działaniami. John postawiony jest w jakiejś trudnej sytuacji i zasadniczo celem wszystkich graczy jest to, żeby John przeżył (stąd kooperacja). Każdy z nich ma jednak swoje ukryte cele (obsesje) do zrealizowania. Cele są 1., 2. i 3. poziomu i za realizację każdej z nich gracz otrzymuje odpowiednią liczbę punktów (i tu wchodzi rywalizacja). Zasady są proste. Każdy z graczy wybiera 2 umiejętności (albo 3, ale kosztem punktów Siły Woli) i 3 obsesje. Jeśli gracz kontroluje Johna, ten może korzystać z jego umiejętności. Test bez umiejętności ma szanse powodzenia 1/6. Test z umiejętnością 4/6. Punkty Siły Woli można wykorzystać do dodawania punktów do rzutu kostką. Wykorzystuje się je również do licytacji. W wyniku różnych wydarzeń gracz traci kontrolę nad Johnem (przegrany test, John się nudzi i zasypia, otrzymuje ranę, gra...

Banici z Greenwood: Nieoczekiwani sojusznicy

Obraz
  Nieoczekiwani sojusznicy to dodatek do Banitów z Greenwood od Łotr . Tytus Rduch, na rocznicę wydania podstawki, przygotował suplement pozwalający na zagranie sześcioma nowymi gatunkami zwierzaków, które przybyły do Greenwood z dalekich krain.   W nasze łapki wpadają: Kot i kocie ruchy Koza i raz kozie śmierć Chrząszcz z żelaznym pancerzem Małpa i małpie figle Pies , mały, ale zajadły Żaba i jej toksyczny urok Broszura zawiera też 10 zahaczek, które pozwolą na wprowadzenie nowych postaci do gry (oczywiście można zrobić z nich również NPCów i pozwolić naszym dotychczasowym Kapturom pomóc im w tarapatach). Ilustracje wykonał niezawodny Brzozo , więc jest na czym zawiesić oko. Ja odpowiadam za tłumaczenie na polski (bo oryginał powstał w języku Szekspira), więc jak zwykle nie jestem obiektywny (ale chyba i tak nie da się być obiektywnym, pisząc o swoich wrażeniach z gry). PS Jeśli ktoś nie spotkał się jeszcze z Banitami z Greenwood, to może warto wspomnieć, że to szybka, minima...

Liminal Horror: Farma Czarne Wzgórze

Obraz
  Farma Czarne Wzgórze to jeden ze scenariuszy przetłumaczonych przez Rzucaj Nie Gadaj do Liminal Horror Polska .   Scenariusz bardzo pasuje do LH. Po pierwsze jest klimat - opuszczona farma gdzieś na odludziu, mgła, pustka, izolacja. Po drugie są tajemnica i horror, ale takie zerkające zza rogu albo spod łóżka, po trzecie jest liminalna przestrzeń na strychu i generator korytarzy, po czwarte są artefakty. Ciekawostką jest natomiast to, że scenariusz ma luźną strukturę - różną od proponowanej przez autorów podręcznika głównego, ale przedstawiającą całość w raczej uporządkowany sposób.   Scenariusz ma niestety trochę wad i luk. Mamy szukać wody, chociaż trochę nie wiadomo dlaczego, zaglądamy do studni, o której wcześniej nie wspomniano ani słowem, a klucze do bardzo istotnych drzwi znajdują się (SPOILER) w ukrytym pokoju - a co jeśli go nie znajdziemy? W dodatkowych informacjach wspominany jest bunkier/piwnica (nawet się ostrzega przed schodzeniem do niej), ale nie wiadom...

Pulp Cthulhu

Obraz
  Wczoraj miałem okazję pierwszy raz zagrać w Pulp Cthulhu. Tak naprawdę to nawet w klasyczny Zew grałem bardzo dawno temu i niewiele pamiętam (poza 1:1 na scenariuszu od Zgrozy ). Podręcznik czytałem wyrywkowo, więc moje wrażenia dotyczą samej sesji i przygotowania do niej, a nie treści zasad. Tworzenie postaci było z jednej strony satysfakcjonujące, a z drugiej dość trudne i czasochłonne. Niby wiedziałem, o co chodzi, jak mam przyznać te wszystkie procenty, ale już w grze okazało się, że jednak nie wiedziałem i moja postać jest zupełnie inna, niż myślałem, że będzie. Nie wiedząc, za co dokładnie odpowiadają poszczególne umiejętności, jak się do tego mają atrybuty główne i poboczne, co dokładnie robią poszczególne talenty, dokonałem na czuja wyborów, które mnie później mocno zaskoczyły. Pomimo tego udało się stworzyć ciekawą drużynę z barwnymi postaciami, sensownymi relacjami i jasnymi celami. Świat jest również pełen koloru i swoistego uroku, aczkolwiek z czającą się gdzieś w cie...

Dragonbane: Bestiary

Obraz
  Obcowanie z tym systemem sprawia mi ogromną przyjemność. Lubię oglądać te podręczniki, podoba mi się skład, podobają mi się ilustracje i podoba mi się zawartość. Bestiariusz zawiera 63 wpisy, w tym 9 nowych ras, którymi można grać (w polskiej wersji to "rody"). Można więc wcielić się m.in. w ludzi-koty, orki, ogry, gobliny, hobgobliny, żaboludzi, jaszczuroludzi, satyrów i karkiony. Kolejne sekcje zawierają opisy insektoidów, gigantów, trolli, smoków, bestii, nieumarłych i demonów. A opisy są przednie. Każde stworzenie oprócz opisu ogólnego posiada: - zazwyczaj zabawny cytat na swój temat - zestaw cech dla przykładowych przedstawicieli rodu - zdarzenie losowe ze swoim udziałem - zalążek przygody ze swoim udziałem - tabelę ataków (kocham) - piękną ilustrację Podręcznik wydany jest w twardej okładce, ale na papierze innym niż podstawka — grubym, ale matowym. Wbrew pozorom prezentuje się to bardzo dobrze, a ilustracje nabierają pięknej soczystości. Jeśli miałbym mieć jakikolwie...

ECOMOFOS

Obraz
  Pisał już o niej Łotr , pisał Erpegowy Codziennik , ale oboje pisali dobrze, więc może ja napiszę niedobrze? Nie, też napiszę dobrze. Ecomofos jest urzekające. To taka gra, w której wszystko do siebie pasuje — mechanika, świat, ilustracje, skład, struktura podręcznika. Ostatnio miałem wrażenie takiej spójności formy i treści przy Nosacze RPG . W dużym skrócie ta gra to postapokaliptyczne Into the Odd, ale takie trochę eko i z odrobiną nadziei ("weirdhope not grimdark"). Cywilizacja się załamała, bogaci uciekli na Marsa, część skryła się w podziemnych bunkrach, a dla reszty został brudny zniszczony świat. Jest w nim za to Esencja — siła natury i jest nadzieja, a my szukamy oazy, bezpieczeństwa i przyszłości. Mechanicznie to hack Odd, z dodatkową cechą: Luck i kilkoma twistami, czyli wyłącznie rzuty obronne, automatyczne trafienia, HP jako Harm Protection i schodzenie z cech jako prawdziwe obrażenia. Dodatkowo mamy burdens (powiedzmy, że "stany"), które zajmują miej...

Dragonbane: Starter

Obraz
  Angielską wersję mam na półce od dłuższego czasu, ale dopiero polski starter (do pobrania za darmo ze strony Black Monk Games ) skłonił mnie do zagłębienia się w świat tej gry. A jest to świat bardzo ciekawy. Dragonbane to fantaziak, który mocno nawiązuje do klasycznych źródeł (DnD), ale sięga do nowoczesnych rozwiązań, przy czym mruga też wyraźnie do OSRowców. Trochę jak tradycyjna kaczka, ale podana w sosie figowym. I tak, można grać kaczką. Mechanicznie dostajemy sześć cech w zakresie 3-18, testujemy k20 roll under, ale są też przewagi i utrudnienia, które dodają kostki, niwelują się nawzajem, itd. Tak naprawdę testujemy jedną z 30 umiejętności, których poziom powiązany jest z atrybutami. Testy można forsować, ale otrzymujemy stany (sześć — każdy powiązany z cechą). Walka jest turowa, istotnym czynnikiem jest inicjatywa pilnowana za pomocą kart do gry, dostępne są akcje i reakcje (unik, parowanie), które też "zjadają" kolejkę. Zasad, modyfikatorów, przypadków jest sporo ...

Zew Cthulhu: Zew Burzy

Obraz
  Zgrozy - dodatki do Zewu Cthulhu RPG wypuściły scenariusze 1 na 1 do Zewu. Miałem okazję wypróbować jeden z nich jako gracz, a moim prowadzącym przez nadmorskie mgły mistrzem był nieoceniony Marek Golonka , czyli autor scenariusza. Kornwalia, rok 1803, posiadłość Willowburych położona na wzgórzach tuż nad morzem. Jesteś młodą dziewczyną, która podczas burzy czuje okropny falujący ból. Ból mija jedynie wtedy, gdy udasz się na plażę, wsiądziesz w małą łódkę i wypłyniesz... Nadchodzi kolejny sztorm, czy i tym razem wymkniesz się z chatki rodziców? Od razu usłyszałem echa "Rebeki" Daphne Du Maurier, czuć tu też Jane Austen, Emily Bronte, ale może także Virginię Woolf? Przyznaję bez bicia, że uwielbiam te książki, więc wskoczyłem w opowieść jak dzik w żołędzie (wiem, mało poetyckie). Scenariusz składa się z pięciu scen i epilogu. Jest dobrze opisany i świetnie przygotowuje osobę prowadzącą. To naprawdę materiał wysokiej klasy (przeczytałem sobie podręcznik po sesji). W przygodz...