Farewell to Arms
Farewell to Arms to chyba jedno z moich większych rozczarowań. Nie dlatego, że to jest jakaś zła gra, ale dlatego, że, może zupełnie nieracjonalnie, nastawiłem się, że będzie genialna. A nie jest. Jeśli chodzi o podstawowe informacje, to jest to hack Morg Borga (a nawet wg autorów jego sequel). Główna mechanika jest prawie identyczna. Dochodzą jakieś szczegóły w stylu modyfikatora osłony i celowania, szoku i powalenia (jak HP jest równe 0 albo -1). Te elementy moim zdaniem robią dobre wrażenie. Nie są przekombinowane, a uwzględniają tematykę. Niestety teraz zaczyna się lista narzekań: 1. Lore jest zupełnym bełkotem. Dodatkowo całość dzieje się w świecie Mork Borga, co wprowadza już jakieś całkowite zamieszanie i jest moim zdaniem zupełnie niepotrzebne. 2. Są okopy, ziemia niczyja, są nawet tabelki do tego, ale tak naprawdę nie mam pojęcia, jak ma wyglądać sesja. Tym bardziej że proponowane misje (może poza jedną) jakoś tego nie eksplorują. 3. Proponowany sposób budowania misji je...